Końcówka poddasza
Cześć. Mam parę rad. Poddaszem powoli dobiega końca. Jedyne co chcę skończyć to zamknąć wełnę folią i przygotować wszystko tak żeby można było mocować GK mimo,że przesuwam na jakiś wrzesień. Gdy skończę tylko górę biorę się sam za kotłownię następnie wygrzewanie posadzek i płytki w łazience.
Teraz moja rada. Jeśli chcecie jak ja zastosować połączenie ślizgowe na skosach i sufitach to powinniście użyć specjalnego kleju do foli paroizolacyjnej. Ja przetestowałem dwa poniższe.
Jeśli chodzi o Soudal. Droższy,może minimalnie ciężej jest oderwać folię od niego po wyschnięciu. Minimalnie wydajniejszy ale nie robiłem dokładnych pomiarów. Isover dużo niższa cena. Kupiłem 9 zł taniej niż Soudal, a na dach 220m2 poszło mi 7 opakowań. Może za dużo bo na początku wydaję mi się, że dawałem go za dużo (według instrukcji)
Według instrukcji oba kleje powinniśmy nanosić na ścianę, a nie na profil uda. Do tego dość szeroki i gruby warkocz kleju, którego dociskamy razem z folią do ściany tak aby pozostało zgrubienie.
Moje spostrzeżenia. Jeśli kleimy tak jak karze producent czyli na ścianę i 5mm warkocz to po dociśnięciu kleju robi nam się ponad 1cm.
Dodajmy do tego nierówność w nakładaniu bo uwierzcie nie będzie chcieli robić tego tak powoli żeby było równo bo będzie wam szkoda czasu.
Tym sposobem po przykręceniu płyty może być nawet widać klej.
Ja zmieniłem taktykę i kleju nakładam dużo mniej i daje go w narożnik ściana, a profil UD. Praca idzie szybciej równiej, folia trzyma się bardzo mocno w dodatku dokładamy uszczelnienia między profilem, a ścianą i mamy bardzo ładne pole dla przyklejenia taśmy poślizgowej.