Trochę gładzi, łazienka, płytki, folia w płynie
Cześć wam wszystkim.
Przez ostatnie braki płyt g/k w hurtowni nie mogę zabudowywać sufitów więc zrobiłem je tylko w łazienkach.
Udało się również obrobić okno dachowe w łazience. I tutaj polecam taśmę amerykańską.
Na łączenia płyt G/K używam Knauf Unifloat. Nie jest tania ale moim zdaniem wart swojej ceny. Na łączenia wtapiam flizelinę, a narożniki obrabiam wcześniej wspomnianą taśmą amerykańską. Jeśli chodzi o gładź to mój dobry kolega jest z budową o krok przede mną i testuje wszystko pierwszy. Za jego radą kupiłem od razu Knauf Goldband. Wnękę okna dachowego obrabiałem zwykła płaską, prostą pacą i to była udręka. (Nigdy wcześniej nie gładziłem) W między czasie zamówiłem wałek do nakładania gładzi oraz specjalny "nóż" do jej zacierania. Pierwszy raz użyłem wałka i noża na skosach i powiem wam zajebista sprawa. Łazienkę zrobiłem w 15 minut ! Jako laik, trochę wnarożnikach muszę podorabiać ale w porównania do nakładania gładzi pacą i jej zacierania pacą to jest niebo, a ziemia, Wałek kosztował ok 80 zł, a nóż około 280 zł ale powiem wam złotówki nie żałuje na to.
Ważne abyście po zatapianiu siatki na łączeniach płyt i łączeniach płyt ze ścianą mieli wszystko gładkie tzn. aby żadne paprochy wam nie weszły pod nóż to wtedy sufit 5x5 robicie w godzinę ;)
Na dole w łazience zamontowałem już oświetlenie.
Jutro biorę się chyba za jakieś płytki. Ale wcześniej hydroizolacja na ściany 2 razy, a na posadzkę 3.
Pierwsza warstwa.
Druga warstwa.
Tutaj przymiarka i wyrysowywanie cięć na płytach do odpływu liniowego.
Pod wieczór wizyta u kolegi jak mu idzie. Lecą chłopaki z płytki 80x80 ;)