Sam na sam z ociepleniem
Walka z profilami trwa ;) już teraz wiem, że przy kolejnym domu na pewno nie będę miał lukarny, ani takiego małego balkonu. Albo duży taras na piętrze albo żadnych balkonów. Żeby wypoziomować tą lukarnę pod moje wymogi błędu maks 1mm to naprawdę nie lada wyczyn. Trochę teraz zazdroszczę koledzy, który nie ma ani okna dachowego, ani żadnego balkonu.
Doszła w końcu niewielka nagrzewnica gazowa. W końcu można wieczorami bez marznięcia pracować.
Niestety wychodzą też problemy. Jeśli macie sposób jak można wejść na komin. Mam tylko taką ławeczkę przy kominie, a woda dostaję się prawdopodobnie na dole komina gdzie z ławki nie dosięgne.
Co najlepsze rok od zakończenia robót przy kominie nie było ani kropli. Od tygodnia gdzieś puściło :/ Jeśli macie jakieś rady to chętnie wysłucham.